czwartek, 30 września 2010

tja tja tja

Ja leciutko podpity bardzo, więc będę się streszczał ;) Tako więc moje drogie Proscenium, będące mi drugą wielką rodziną przez tyle czasu składam relacją, jako iż:
a) sąsiedzi to miazga, wkurwiają mnie i w ogóle trzeba ich zabić
b) techno pustakom w autobusach mówi stanowcze non passeron czy jakoś tak
c) piwo w barach jest stanowczo za drogie!

A oprócz tego kocham gupie leszcze, wpadnijcie do mnie, bo niedługo na rynku głównym Krakowa gra FIRMA, pośpiewamy sobie JP JP na 100% i w ogóle.

To mówiłem ja Jarząbek... WRÓĆ! Michał, co papierosy skręca, i swoją rozkminą wcale Was nie wkręca.

2 komentarze: